Dzisiejsza czapka to prezent dla najlepszego kolegi mojej Martynki - Julka. Julek jak typowy facet lubi samochody i inne pojazdy. Z czapki sie ucieszył, nosi chętnie, ale zdjęcia sobie nie pozwolił zrobić. Inaczej. Zdjęcia mogłam sobie robić, ale niewiele było na nich widać, bo Julek jest żywym chłopcem, wiecznie w ruchu.
Prosta, wykonana moimi ulubionym półsłupkami nawijanymi. Auta robiłam na czuja, bo nie chciało mi się szukać schematu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz